Z cerą naczynkową mają problem osoby z suchą i delikatną skórą. Dolegliwości nasilają się po trzydziestym roku życia (wtedy zmniejsza się produkcja kolagenu w skórze i pogarsza mikrokrążenie).
Taką cerę trzeba traktować wyjątkowo delikatnie. Trzeba unikać kosmetyków z alkoholem (toników)i retinolem oraz ziarnistych pilingów. Odpowiednie kremy to takie, które zawierają witaminy C, K, i PP oraz wyciągi roślinne wzmacniające naczynka (miłorząb japoński, arnika górska, oczar wirginijski, kasztanowiec)
Dla cery także wpływ ma odpowiednia dieta zawierająca dużo warzyw i owoców (cytrusy z białą skórką, brokuły, papryka zielona pietruszka), gdyż witamina C i rutyna działa wzmacniająco na naczynia krwionośne ( zimą, gdy warzywa i owoce nie są tak bogate w witaminę C można łykać profilaktycznie witaminę C lub Rutinoscorbin).
Oprócz tego, co można zrobić dobrego dla takiej cery samemu, można także poddać się paru zabiegom, które wzmocnią i zamkną rozszerzone naczynka. Synoforeza i termoliza mogą być wykonane w profesjonalnym zakładzie kosmetycznym