Wielu młodych ludzi chciałoby rozpocząć swoją przygodę z rzekomo najzdrowszym i najsmaczniejszym z narkotyków – marihuaną. Oczywiście sprawa jej hodowli nie jest wcale tak prosta jak mogłoby się wydawać. Nasiona feminizowane oczywiście można zakupić w internecie, tak samo jak lampy, wagę dilerską czy odpowiednią ziemię.

Niestety, największym zagrożeniem z jakim musi liczyć się osoba, która dopiero zaczyna swoją przygodę z hodowlą marihuany jest ewentualny najazd Policji. Oczywiście zarówno nasiona jak i cały osprzęt można legalnie posiadać, jednak należy pamiętać, że każdy, kto postanowi zrobić z nich użytek podlega karze pozbawienia wolności.

Aby nie obawiać się problemów każdego dnia trzeba już na starcie pomyśleć o tym gdzie schować swoją sadzonkę tak, by mogła w spokoju dojrzewać. Oczywiście nie jest to prosta sprawa, ludzie muszą pamiętać, że zbyt wysoka temperatura, lub co gorsza ciągłe naświetlanie mogą budzić słuszne podejrzenia organów ścigania.  Niektórzy hodowcy dla niepoznaki montują swoje uprawy w miejscach, które miałyby kamuflować ich właściwy cel. Czy to jest odpowiednie rozwiązanie? Ja na to pytanie nie znam odpowiedzi.